To jest Ala. Ala niestety nie ma kota, ale za to ma wrzody żołądka. Ala czuje, że coś jest nie tak, ale nie może nic z tym zrobić, bo nie wie, że jest chora. Złe nawyki działają podobnie. Może Cię nie zabiją, ale obniżają jakość Twojego życia. I będziesz w stanie z nimi coś zrobić dopiero wtedy, kiedy uświadomisz sobie, że je masz. Zobacz 4 najczęstsze nawyki, o których większość ludzi nie ma pojęcia, że je ma.
1. Przypomnij sobie z jakiego powodu ostatnio wdałeś się z kimś w kłótnie. Czy kiedy usłyszałeś jakieś zarzuty, albo krytykę na swój temat, to podszedłeś do tego z dystansem i spokojem? Czy próbowałeś się zastanowić z czego to naprawdę wynika i co może czuć, osoba która Ci to mówi?
Czy może zanim się zorientowałeś co się właśnie wydarzyło, Twoje ciśnienie się podniosło w mózgu coś kliknęło i bez zastanowienia się nad słusznością tej krytyki, zareagowałeś kontratakiem. Albo nawet jeżeli krytyka była zupełnie niesłuszna, to i tak z miejsca zareagowałeś złością.
Wbrew pozorom większość ludzkich zachowań jest zupełnie automatyczna i totalnie nieprzemyślana. Tragedią jest to, że często to właśnie na autopilocie rozpadają się małżeństwa i kończą przyjaźnie. Ale nie musi tak być.
Jeżeli kłótnie zdarzają się także w Twoim życiu, to już teraz zaplanuj jak się w takiej sytuacji zachowasz. Przygotuj się, że kiedy usłyszysz podniesiony głos swojego partnera, spokojnie odpowiesz: „Kochanie, widzę, że Cię to bardzo zabolało, więc chętnie o tym porozmawiam. Ale proszę Cię, zróbmy to na spokojnie.” Oczywiście miej też w zanadrzu dobry argument, dlaczego nie opuściłeś deski.
2. Nawyk radzenia sobie z problemami. Oczywiście każdy ma inną reakcje, kiedy pojawia się duży stres, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że w takich sytuacjach reaguje automatycznie. Najgorzej jest, kiedy ktoś rzucił palenie, albo picie, bo często taki człowiek już się zaprogramował, że w stresowej sytuacji sięga po to z czym aktualnie walczy. I dlatego z reguły przegrywa.
Jest stresująca sytuacja? Jest papieros, albo wódeczka. Pytanie brzmi, czy to aby na pewno jest dobrze przemyślana, najlepsza strategia radzenia sobie z problemem? Czy może bezmyślny nawyk, który tylko pogarsza sytuacje? Jeżeli już teraz dostrzegasz, że do tej pory w stresujących sytuacjach, przeważnie zachowywałeś się w określony sposób, to znowu lekarstwem na to, będzie zaplanowanie innego zachowania. Jeżeli masz plan co przyjemnego i pożytecznego możesz zrobić, kiedy taka sytuacja się wydarzy, to prawdopodobnie zamiast wracać do nałogu, albo sobie szkodzić, wybierzesz inne rozwiązanie.
3. Narzekanie. Jeżeli Twoi rodzice, dziadkowie, a do tego większość znajomych od dziecka narzeka na swoje życie, prace i polski rząd, to nic dziwnego, że w zimie wszyscy zamiast mówić sobie proste „cześć”, witają się słowami: „Ale kurwa zimno”.
I nie chodzi o to, że narzekając tracisz czas na wypowiedzenie kilku dodatkowych sylab, ale o to, że taka postawa zatruwa Twoje życie i nawet nie do końca zdajesz sobie z tego sprawę. Bo zakładasz na swój umysł filtr, który wyłapuje wszystkie rzeczy, które Ci się nie podobają. Bardziej skupiasz się na tym, czego nie masz i nie doceniasz tego co już masz. A przez to jesteś jeszcze mniej zadowolony i jeszcze częściej narzekasz.
Jeśli chciałbyś się pozbyć tego nawyku, to obserwuj siebie. Każdego wieczora usiądź na kilka minut i zastanów się czy dzisiaj narzekałeś? W jakich sytuacjach się to dzieje? Czy może oprócz tego, zdarzyło się dzisiaj coś jeszcze, za co jesteś wdzięczny?
4. Nawyk marnowania czasu. Czy pierwszą rzeczą jaką robisz z rana, albo kiedy wrócisz do domu jest włączenie telewizora, albo internetu i zmarnowanie godziny na bezproduktywnym przeglądaniu stron?
Jeśli tak, to czy na pewno jest to najlepszy sposób w jaki możesz spędzić ten czas? Albo nawet najlepszy sposób na rozrywkę? Oczywiście jeżeli jak większość ludzi w Polsce, nie masz żadnych celów i po pracy, albo po zajęciach zwyczajnie się nudzisz, to luz. I tak nic z Ciebie nie będzie, więc zapomnij, że poruszyłem ten temat.
Ale jeżeli jednak masz jakieś postanowienia czy projekty którymi się zajmujesz, to być może istnieje jakiś lepszy sposób na rozpoczęcie dnia? Sam sobie na to odpowiedz.
