Pięć języków miłości - ekspert uwodzenia Robert Marchel
<< Wróć do listy

5 języków miłości

5 języków miłości to bestsellerowa książka napisana przez Garego Chapmana, Chrześcijańskiego terapeutę par, którą ostatnio przeczytałem, a właściwie przesłuchałem w audiobooku i jestem totalnie przerażony, że taka książka funkcjonuje na rynku. Na tym wideo przedstawię wam jej główne założenia i dlaczego ta pozycja w wielu sytuacjach może być bardzo szkodliwa.
 
Główna koncepcja 5 języków miłości z książki zakłada, że każdy człowiek ma jeden główny język miłości, którym pokazuje swoje uczucia partnerowi.

Może to być pokazywanie uczuć poprzez:
- wspólne spędzanie czasu,
- dawanie prezentów,
- świadczenie przysług,
- słowne zapewnienia o miłości,
- oraz wszelką bliskość fizyczną.



Autor wychodzi z założenia, że receptą na naprawę praktycznie każdego związku jest znalezienie języka miłości jakim posługuje się nasz partner i uparte okazywanie mu miłości właśnie w jego języku. Radzi, że warto to robić nawet jeśli miesiącami nie widać żadnych efektów.

 
Czytając tą książkę i słuchając historii, które przytacza autor, jasno widzę błędy logiczne, które ta książka zawiera. Po pierwsze fakt posiadania jednego dominującego języka miłości jest ewidentnym mitem, tak samo jak popularnym mitem jest bycie wzrokowcem, słuchowcem, czy kinestetykiem. Taki podział ludzi może łatwo przemawiać do nas, ale nie tylko nie ma żadnego potwierdzenia w badaniach, ale też w rzeczywistości. Każdy z nas odczytuje uczucia partnera w każdym z tych 5 języków.
 
Ewentualne sukcesy osiągane dzięki tej metodzie mogą polegać przede wszystkim na tym, że nagle co najmniej jedna ze stron może się zorientować, że wcześniej w ogóle zaniedbała swojego partnera i nie okazywała mu za bardzo uczuć, więc teraz zaczyna to robić.

Zatem w takich parach, w których było trochę wrogości i ogólnie uczucie wygasło z obu stron, przyjęcie takiej pozytywnej inicjatywy może przynieść pozytywne skutki – ale i tak jestem przekonany, że rezultaty byłyby większe, gdyby to okazywanie zainteresowania rozłożyć na wszystkie sposoby równomiernie, a nie tylko na jeden główny.



Jednak w zdecydowanej większości przypadków kryzysów w związku mocniejsze okazywanie uczuć nie tylko nie pomoże, ale wręcz może poważnie zaszkodzić, bo nakłada dodatkową presję na partnera, który i tak już jest mocno wycofany i ma dość ciągłych telefonów, prób przytulania go, czy wyznań miłości, kiedy sam już ewidentnie nie czuje tego co wcześniej – co będzie skutkowało dalszym łamaniem równowagi uczuć i ostatecznie śmiercią wszelkiej atrakcyjności.

Podobnie kiedy głównym problemem w związku jest duża wrogość i niskie umiejętności rozwiązywania sporów, samo okazywanie miłości może być niewystarczające.

 
Rozwiązywanie problemów w związku jest bardzo złożone i może wynikać z bardzo nakładających się na siebie czynników, które wcześniej trzeba solidnie zdiagnozować, a dopiero później zaproponować rozwiązanie. Leczenie wszystkiego jednym narzędziem, brzmi trochę tak jakby lekarz próbował wszystkich pacjentów leczyć antybiotykami – niektórym może pomóc, ale większość w najlepszym wypadku nie odniesie żadnego rezultatu.

A jeśli Ty chcesz sprawdzić jakie Twój związek na szanse na przetrwanie to zapraszam Cię to rozwiązania darmowego testu związku, który znajdziesz na jakzdobywac.pl

Do następnego razu
Robert Marchel
 
 
 
Zbliża się godzinne Szkolenie Online: "4 poziomy pracy nad związkiem"
0 Dni
0 Godzin
0 Minut
0 Sekund