Jaka jest jedna zasada, która pozwoli Ci złagodzić aż 96% kłótni?
Czy wiesz, że kiedy zaczynamy się kłócić z partnerem i zalewają nas emocje, szansa na dojście do porozumienia jest bardzo mała?
Naukowcy (m.in. John Gottman) podczas licznych badań zaobserwowali, że tylko 4% par, które kłócą się w dużych emocjach, potrafi dojść do konstruktywnego rozwiązania i zakończyć kłótnie pokojowo.
Tylko 4% przypadków! To jest naprawdę mała szansa na pokojowe rozwiązanie. Płynie z tego bardzo istotny wniosek. W dowolnym momencie, kiedy zauważysz, że albo Ciebie, albo Twojego partnera za bardzo zalały emocje - czyli co najmniej jedna ze stron zaczyna podnosić głos i ewidentnie pokazuje zdenerwowanie - to kłótnie trzeba natychmiast przerwać. To jest jedyne słuszne rozwiązanie.
Kiedy jedno z Was jest w takim stanie, to racjonalne myślenie jest bardzo mocno ograniczone - i to właśnie dlatego bardzo ciężko dojść do porozumienia. Nawet najtrafniejsze argumenty najprawdopodobniej w ogóle nie zostaną usłyszane.
Dlaczego tak się dzieje? Winowajcą jest sposób funkcjonowania naszego mózgu. Kiedy jesteśmy zalani emocjami to nasz płat przedczołowy, czyli region odpowiedzialny min. Za racjonalne myślenie, jest praktycznie wyłączony. Dlatego nawet najbardziej trafne racjonalne argumenty mają bardzo utrudnioną drogę, żeby się przebić i wpłynąć na naszego partnera. W takim stanie, nawet jeśli masz 100% racji i super trafne argumenty, to Twój partner najprawdopodobniej automatycznie je odrzuci.
A to niestety nie koniec złych wieści. Kiedy Twój partner usłyszy Twoje racjonalne argumenty i automatycznie je odrzuci - to te argumenty w mózgu Twojego partnera zastaną zapamiętane jako “bzdury”. Co sprawi, że jakiś czas później, kiedy podczas spokojnej rozmowy znowu użyjesz tych samych argumentów - to nawet jeśli są naprawde trafne, będzie dużo trudniej przekonać o ich słuszności Twojego partnera, bo emocjonalnie ma z nimi złe skojarzenia.
To jest naprawdę przełomowe odkrycie, które trzeba potraktować bardzo poważnie. Jeśli wcielisz tą jedną wskazówkę w życie i nauczysz się przerywać kłótnie zawsze wtedy, kiedy co najmniej jedno z Was jest zalewane przez silne emocje, to oszczędzicie sobie wiele nerwów i niepotrzebnie wypowiedzianych przykrych słów.
Jak wykorzystać tą wiedzę w praktyce? Porozmawiaj o tym wcześniej z partnerem i ustalcie wspólną strategię działania na wypadek takich sytuacji. Bardzo pomocne jest ustalenie hasła, które każde z Was w dowolnej chwili może użyć, żeby z pełnym szacunkiem zrobić przerwę w dyskusji. Idealnie nadaje się hasło np. “Przerwa” lub “Stop”. Przedyskutowanie tego wcześniej sprawi, że urwanie dyskusji, która już zaczęła iść w złą stronę, będzie zdecydowanie prostsze.
Jeśli nie omówisz tego wcześniej ze swoim partnerem i wykorzystasz tą strategię bez uprzedzenia, to może to zostać potraktowane jako brak szacunku i może tylko pogorszyć sytuację. Dlatego koniecznie pokaż to wideo także swojemu partnerowi.
Poza tym, po tym jak zrobicie sobie przerwę, ważne jest jeszcze, żeby dać sobie czas na ochłonięcie. Zróbcie sobie co najmniej 30 minut przerwy zanim wrócicie do tematu. Jednak dobrze wykorzystajcie ten czas. Badania na uniwersytecie w Arizonie pokazały, że taka przerwa jest bezużyteczna, jeśli przez ten czas pielęgnujesz w sobie negatywne myśli na temat partnera. Co ciekawe nawet myślenie w pozytywny sposób o partnerze nie powoduje szybkiego uspokojenia emocji. Najskuteczniejsze okazuje się zajęcie czymś zupełnie innym - np. relaksem lub pracą.
Jeśli to Ciebie zalały emocje i np. Mocno się zdenerwowałeś, bardzo pomocną strategią jest nazywanie tego jak się czujesz. Naukowcy odkryli, że nazwanie w myślach swoich emocji bardzo łagodzi silne stany emocjonalne - najprawdopodobniej dlatego, że aktywujesz w ten sposób swój racjonalny płat przedczołowy, który bierze udział w przypisywaniu nazw.
Dlatego w chwili takiego emocjonalnego uniesienia, weź kilka głębokich wdechów i zastanów się co czujesz. Nazwij w myślach te emocje - najlepiej szukając aż trzech nazw emocji - to daje najlepsze rezultaty.
Zapamiętaj to i postanów sobie, że zajmiesz się tym w momencie, kiedy od swojego partnera usłyszysz hasło: “Przerwa”.
Wdrożenie tej strategii w Twoim związku to jedna z najszybszych i najskuteczniejszych rzeczy, które natychmiast wyeliminuje zdecydowaną większość niepotrzebnych kłótni. Nie przerywając kłótni w momencie emocjonalnego “zalania” ryzykujesz powstaniem dużej wrogości.
Podobało Ci się to wideo? Podobnych wskazówek znajdziesz znacznie więcej. Na temat budowania szczęśliwego związku prowadzę regularne szkolenia online. Zobacz więcej szczegółów i najbliższy wolny termin na webinar.lovesystem.pl
Do zobaczenia
Robert Marchel