Na początek rozprawmy się z dwoma mitami, w jakich sytuacjach społecznych jesteś nieśmiały?:
- Nie jesteś nieśmiały, jeżeli boisz się zagadać do atrakcyjnej osoby na ulicy czy w klubie. Strach przed zagadywaniem do płci przeciwnej jest bardzo powszechny – a przez to w żaden sposób nie odstajesz od reszty społeczeństwa.
- Z nieśmiałością często mylony jest brak doświadczenia. Prawdopodobnie nie czujesz się w pełni komfortowo w kontaktach z atrakcyjnymi osobami, nie dlatego, że masz jakąś traumę z dzieciństwa – bo to jest niewielki odsetek wszystkich przypadków, ale dlatego, że boisz się nieznanego. Kiedy zdobędziesz trochę doświadczenia – nieśmiałość sama minie. Pamiętaj że masz mocne strony własnej wartości i możesz pokonać swoją nieśmiałość.
Pierwszym krokiem do pokonania nieśmiałości jest akceptacja tego, że masz taki problem. Potępianie samego siebie za to, że jesteś nieśmiały będzie tylko pogarszało sprawę. Dlatego pozwól sobie być nieśmiałym. Zobacz, że to nic złego. Nie musisz się czuć źle z tego powodu. Jeżeli będziesz miał z tym problem, użyj mojej metody 7 pytań, żeby wyluzować i się tym nie przejmować.
Pierwszą metodą walki z nieśmiałością jest stopniowe otwieranie się na innych ludzi. Zacznij od naprawdę małych kroków, które nie będą budowały u Ciebie większego dyskomfortu. Dzięki temu będziesz przyzwyczajał się do rozpoczynania nowych znajomości i dzień za dniem, będzie Cię stać na więcej i będziesz się z tym czuł coraz bardziej komfortowo. Miej pewność siebie!
Proponuję zacząć od zadania jednego pytania, kiedy masz kontakt z jakąkolwiek obcą osobą. Np. w sklepie, na stacji benzynowej, na poczcie i tak dalej. Wiek i płeć nie ma znaczenia. Jeśli nie będzie kolejki, zapytaj się: „Jak pani mija dzień”, albo „Duży dzisiaj ruch?”. Kiedy zobaczysz, że zadanie takiego pytania nie sprawia większego trudu, zwiększ trudność i następnym razem spróbuj bardziej rozwinąć rozmowę. Zagaduj w ten sposób dotąd aż będziesz się z tym czuł bardzo swobodnie.
Kolejny krok? Zapytaj kogoś o drogę. Było dobrze? Zapytaj jeszcze raz, ale tym razem niech to będzie jakaś atrakcyjna osoba. Podejdź zadaj tylko jedno pytanie i pójdź w swoją stronę. Stopniowo rób coraz trudniejsze rzeczy, coraz mocniej rozwijaj rozmowę, a Twoja nieśmiałość będzie znikała z każdym dniem.
Drugą metodą, którą warto równolegle wprowadzić w życie jest obserwowanie samego siebie i zwiększanie swojej świadomości. A to wszystko sprowadza się do pozbywania się potrzeby akceptacji ze strony innych ludzi.
Krok 1. Kiedy czujesz strach lub stres związany z nieśmiałością, uświadom sobie obecność tego uczucia. Powiedz sobie: w tej chwili czuję strach. Kiedy nie jesteś świadomy tego, że się boisz, strach może Cię mocno kontrolować. Dopiero kiedy będziesz świadomy swoich emocji, będziesz miał szanse przejąć nad nimi kontrolę. Samo nazwanie negatywnej emocji, którą w danej chwili przeżywasz znacznie ją obniży.
Krok 2. Nie walcz z tym uczuciem. Pozwól mu trwać i obserwuj je – kiedy przychodzi i kiedy odchodzi. Bo każde uczucie, prędzej czy później minie.
Krok 3. Zrozum, że to jak odbierają Cię inni ludzie i co o Tobie myślą, świadczy przede wszystkim o nich, a nie o Tobie. Człowiek pełen miłości tylko uśmiechnie się przyjaźnie, nawet jeżeli zrobisz jakąś wielką gafę. A Ludzie pełni nienawiści czasami osądzą Cię i skrytykują nawet bez powodu. Ale to jest ich sprawa nie Twoja.
W tym krótkim filmie byłem w stanie przedstawić tylko zarys całej tej metody – a jest to długi proces. Jeśli chcesz więcej informacji na ten temat zapraszam Cię do zapoznania się z moim 30sto dniowym kursem świadomości i głębokiej pewności siebie:
Zobacz Kurs Świadomości i Głebokiej Pewności Siebie
