Jeżeli relacja zatrzymuje się na seksie bez zobowiązań i Twój partner powtarza, że nie chce się wiązać, to z reguły dzieje się tak dlatego, że albo nie jesteś wystarczająco atrakcyjna dla swojego partnera albo są jakieś zewnętrzne powody, które powstrzymują go od wejścia w związek.
W zdecydowanej większości przypadków chodzi właśnie o atrakcyjność. I co ciekawe, najprawdopodobniej podobasz mu się pod względem Twojego wyglądu, bo w końcu uprawia z Tobą seks, ale problem może leżeć w pozostałych czynnikach atrakcyjności, a w zdecydowanej większości przypadków chodzi o ten najważniejszy czynnik, czyli bycie wyzwaniem.
Najczęstszy schemat powstawania wolnych związków wygląda następująco: Poznajesz atrakcyjnego mężczyznę, zaczynacie się spotykać, okazujesz mu sporo zainteresowania, lądujecie w łóżku, zaczynasz mówić o związku i dowiadujesz się, że on w danej chwili nie szuka poważnej relacji.
Problem w tym schemacie nie polega nawet na tym, że kobieta zbyt szybko poszła z facetem do łóżka, ale na tym, że okazywała mu dużo zainteresowania. Gdyby to ona pozostała zdystansowana i wręcz po seksie sama powiedziała coś w stylu: „Bardzo mi się podobało ale pamiętaj, że dopiero się poznajemy, więc nie chciałabym, żebyś na razie się zbyt mocno angażował ”. To nadal byłaby dużym wyzwaniem dla tego mężczyzny. Bo bycie wyzwaniem dotyczy chęci bycia w związku, a nie seksu.
Zatem największym błędem na początku relacji jest okazywanie zbyt dużego zainteresowania wejściem w związek. Jeżeli pokazujesz, że bardzo Ci na tym zależy, mówisz o swoich uczuciach i często poruszasz ten temat – a Twój partner nie okazuje Ci wiele zainteresowania – to popełniasz duży błąd. Więc podstawą jest unikanie tych błędów.
Pamiętaj, żeby na dłuższą metę nie okazywać większego zainteresowania, niż sama otrzymujesz od mężczyzny. Możesz oczywiście wyjść z jakąś inicjatywą, ale jeżeli widzisz, że mężczyzna jej nie odwzajemnia, to nie nalegasz i lekko się dystansujesz.
Ok. Załóżmy, że już jesteś w takiej relacji – co teraz zrobić? Jak sprawić, żeby partner bardziej się angażował? Czy w ogóle jest to możliwe.
Tak, w większości sytuacji jest to możliwe, ale czasami może to być nie warte zachodu i może zająć trochę czasu – od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Jeżeli jednak uznasz, że chcesz spróbować to w tej sytuacji najważniejszą rzeczą jest stać się dla niego większym wyzwaniem, czyli okazywać mniej zainteresowania.
Podstawą jest nie popełnianie błędów:
- Nie mów nic o swoich uczuciach, ani o związku – poczekaj aż on sam poruszy ten temat.
- Nie obrażaj się, nie miej pretensji, nie bądź zazdrosna, nie próbuj sterować jego życiem.
Naprawdę zacznij się zachowywać tak jakbyś nie chciała związku. Po seksie nie zostawaj na noc. Nie mów, żeby Cię przytulił. Wplataj oznaki braku zainteresowania do waszych kontaktów. Nie zgadzaj się na wszystkie spotkania. Kontaktuj się z nim rzadziej niż do tej pory – ale nigdy nie bądź opryskliwa. Nawet jeżeli okazujesz brak zainteresowania, bądź miła i uprzejma, żeby nie budować wrogości.
Kiedy on zobaczy, że Tobie na nim nie zależy, automatycznie staniesz się atrakcyjniejsza i zobaczysz więcej oznak zainteresowania z jego strony. Będzie wtedy szansa, że to on zacznie się o Ciebie starać i mówić o wejściu w związek.
Czasami jednak zdarza się, że jest jakaś zewnętrzna przyczyna jego braku zaangażowania się. Najczęściej są to uczucia do innej kobiety, która nic od niego nie chce, albo jakieś traumatyczne przeżycia po wcześniejszym związku. W tym przypadku i tak będziesz musiała się skupić, żeby pilnować równowagi uczuć, a oprócz tego, musisz mu dać trochę czasu – bo im więcej go minie tym większa szansa na to, że on zapomni o przeszłości i doceni Ciebie.
Jednak pamiętaj, że mężczyźnie często będą kłamali pod tym względem. Przecież nie powiedzą Ci wprost, że nie jesteś dla nich wystarczająco atrakcyjna, więc będą wymyślali jakieś wymówki. Postaraj się rozróżnić te dwie sytuacje, ale nawet jeżeli zostałaś okłamana nie miej o to do niego pretensji – to tylko pogorszy sprawę.
Gdyby jednak taka relacja przeciągała się zbyt długo, albo zwyczajnie cierpisz w takim związku, to najlepiej będzie ją zakończyć. Najgorszym pomysłem jest postawienie mu ultimatum – albo jesteśmy w związku – albo to koniec. W ten sposób nie obudzisz w nim uczuć. Najlepiej będzie zwyczajnie powiedzieć mu, że już nie będziesz się z nim spotykała. Będzie wtedy szansa, że on poczuje, że może Cię stracić i zacznie się o Ciebie starać. Jeszcze lepszym wyjściem jest dodanie, że zaczęłaś się spotykać z innym mężczyzną i zaczynasz się angażować, więc chciałabyś zakończyć obecną relacje.
I to wszystko na ten temat. Jeżeli będziesz potrzebowała mojej pomocy to zachęcam do skorzystania z moich konsultacji.
Sprawdź ofertę konsultacji
