Zobaczmy jak to wygląda na konkretnym przykładzie. Magda rozstała się z Mariuszem po 4 latach związku – to ona pod koniec tej relacji zdecydowanie bardziej się starała i złamała równowagę uczuć. Po rozstaniu jednak wyciągnęła solidne wnioski na temat tego co poszło nie tak w tej relacji, sama się zmieniła, a do tego wdrożyła dokładnie strategię stawania się wyzwaniem i po kilku tygodniach atrakcyjnie odnowiła kontakt z Mariuszem w 3 krokach, nie pokazując mu większego zainteresowania od początku. I zadziałało.
Mariusz zareagował z dość dużym entuzjazmem, chętnie chciał się spotkać i od tego momentu sam zaczął się regularnie kontaktować, a potem sam zaproponował spotkanie. Szybko wyznał Magdzie, że tak naprawdę cały czas za nią tęskni i chce do niej wrócić… I ona się na to zgodziła.
Przez moment oboje byli wręcz wniebowzięci, znowu się do siebie zbliżyli fizycznie i wszystko zapowiadało się rewelacyjnie. Jakież było zdziwienie Magdy, kiedy obudziła się drugiego dnia obok Mariusza i już podczas śniadania poczuła, że coś jest nie tak. Był wycofany i jakiś nieobecny. Kolejne dni, to ona musiała inicjować kontakt, a on odpowiadał raczej zdawkowo. Kiedy zapytała wprost co jest nie tak, otrzymała odpowiedź, że to jednak wszystko było za szybko i to był błąd, że do siebie wrócili.
Czy Mariusz okazał się zwyrodniałym bydlakiem, który tylko czekał, żeby skrzywdzić Magdę? Czy może zdarzyło się tam coś innego?
Niestety taki scenariusz to nie fikcja, tylko historia, która wydarzyła się u wielu moich klientów, zarówno kobietom jak i mężczyznom, którzy nie posłuchali mojego ostrzeżenia i zbyt szybko pokazali jak bardzo są dostępni i gotowi na związek. Taki obrót wydarzeń może wydawać się dziwny, ale w zasadzie jest to zupełnie naturalna reakcja. Zobaczmy jak to zadziałało z perspektywy Mariusza.
Po tym jak rozstał się z Magdą, zupełnie stracił z nią kontakt. Na początku widział jak bardzo jej zależało i był pewny, że już nic do niej nie czuje. Nawet zaczął trochę randkować, ale bez większych sukcesów. Był też przekonany, że jej bardzo zależy i gdyby tylko chciał, to ona natychmiast by do niego wróciła. Jednak z upływem czasu, kiedy Magda ciągle się nie odzywała był tego coraz mniej pewny. Widział w mediach społecznościowych, że wróciła do normalnego życia i ma się całkiem dobrze.
Przestał być taki pewny, czy ona ciągle coś do niego czuje i zaczął się wręcz zastanawiać, czy przypadkiem nie poznała kogoś nowego. Powoli był coraz bardziej ciekawy co u niej. Daleko było jeszcze do chęci powrotu, ale sam przed sobą musiał przyznać, że coraz częściej myślał o tym jak było kiedyś.
Jeszcze więcej się zmieniło, kiedy Magda nagle się odezwała, ale ewidentnie nic więcej od niego nie chciała. A po tym, kiedy pierwszy raz ją zobaczył po takim czasie i widział, że ona jest trochę wycofana, coraz mocniej zaczął się zastanawiać czy nie popełnił błędu rozstając się z nią. Czuł, że ona już nie jest tak dostępna jak kiedyś i nawet jeśli nie zdawał sobie z tego sprawy, to właśnie przez ten fakt mocno go do niej ciągnęło.
Jednak, kiedy zaproponował powrót do siebie i Magda się zgodziła, stało się coś, czego w ogóle się nie spodziewał. Znowu przestało mu na niej zależeć. Zobaczył, że tak naprawdę ona nie była dla niego żadnym wyzwaniem. To nie był żaden racjonalny wniosek – po prostu czuł, że przestaje mu zależeć. Że jednak to był błąd. Kiedy zniknęła ta niepewność odnośnie tego, czy ona coś jeszcze chce, czy jeszcze się odezwie, czy zgodzi się na spotkanie – to automatycznie zniknęło w nim też uczucie.
Miłość nie jest racjonalna. To co Mariusz czuje do Magdy nie zależy od niego, tylko od tego co dzieje się w jego głowie i jest poza jego kontrolą. Magda mogłaby mieć teraz pretensje do Mariusza, ale w praktyce sama popełniła błąd. Odzyskanie byłego partnera musi być procesem. Musi trwać. To nie może być wydarzenie. Powinno wyglądać tak, jakbyście się spotykali od pierwszej randki. Ta niepewność odnośnie tego czy coś jeszcze chcesz od swojego Ex musi być trwać dłużej – to właśnie podczas tych dni, kiedy druga osoba nie wie co zrobisz, czy jeszcze się spotkasz, czy jeszcze coś z tego wyjdzie, to uczucie, które do Ciebie miała zaczyna się pogłębiać. Jeśli za szybko odkryjesz swoje karty, możesz sam strzelić sobie – nie w stopę. W głowę.
To tylko przykład sytuacji, które mają miejsce. Oczywiście możliwości jest znacznie więcej. Mówiłem na ten temat w moim kursie
Jak odzyskać Ex, a także na webinarze: „
Jak odzyskać Ex. Bez proszenia i zabiegania o kontakt” – zachęcam do obejrzenia.
Do następnego razu
Robert Marchel