Chciałbyś mieć szczęśliwy związek, który trwa do końca życia? Świetnie. Ale niestety to dużo trudniejsze niż może Ci się wydawać. My ludzie, jesteśmy zdecydowanie lepsi w niszczeniu relacji niż w budowaniu silnych więzi.
Niestety związki najczęściej rozwalamy zupełnie nieświadomie, dlatego dzisiaj mam dla Ciebie przewrotny poradnik – poznaj 10 najlepszych sposób na zniszczenie swojej relacji. Jestem pewny, że wiele z nich już zacząłeś stosować.
1. Wypominaj jak najwięcej błędów. Ciągle zastanawiaj się co Twój partner mógł zrobić źle i natychmiast mu to wypomnij. Zwalaj na niego winę za każdą najmniejszą rzecz – zawsze da się coś podciągnąć – wystarczy użyć wyobraźni.
Jeśli nie możesz znaleźć nic bieżącego, to regularnie wypominaj te stare przewinienia sprzed kilku miesięcy, czy nawet lat. Regularność jest kluczem – jeśli nie będziesz do nich ciągle wracał, to niestety w końcu możesz o nich zapomnieć.
2. Zakładaj złą wolę partnera zanim zdążysz z nim porozmawiać. Pamiętaj, żeby natychmiast go zaatakować i nigdy nie pytać o wyjaśnienie tej sprawy na spokojnie. Jeśli zbyt wcześnie dopuścisz go do głosu, może Ci się wytłumaczyć, a to mogłoby zakończyć kłótnie, więc najlepiej nie pozwól sobie przerywać.
3. Nigdy nie przepraszaj, ani nie przyznawaj się do błędów. Zwłaszcza po kłótni, nawet nie próbuj się zastanawiać czy Ty czegoś nie zrobiłeś źle. Załóż, że jesteś czysty jak łza. Przy ciężkich oskarżeniach natychmiast wymyśl sobie jakieś usprawiedliwienie i mimo wszystko zwal winę na partnera.
4. Z drugiej strony – sam Ciągle żądaj przeprosin. Nawet jeśli sam do końca nie wiesz za co.
5. Stosuj dużo wyzwisk i przymiotników: Nie tylko tych mocniejszych, jak: Idiota, debil, dziwka – ale też tych bardziej elokwentnych – nieodpowiedzialny, nieracjonalny, infantylny i tak dalej. Epitety to podstawa niemal każdej kłótni, więc najlepiej używaj w każdym zdaniu zamiast imienia. Jednocześnie sam oczekuj szacunku i pogodnego nastawienia.
6. Oczywiście generalizuj. Nie pozwól sobie na obiektywizm i do każdego przewinienia dodaj słowo „Ty zawsze” albo „Ty nigdy”. Chociaż pomocne będą też słowa: Wszystko, wszędzie, ciągle i jak zwykle.
7. Krzycz, albo co najmniej podnoś głos przy każdej spornej okazji – najlepiej dodając do niego nutę wrogości. Rozwinięcie porządnej kłótni jest dużo trudniejsze, jeśli mówisz spokojnie a już nie daj boże z jakąś życzliwością.
8. Okazuj dużo zazdrości. Nawet najmniejsze ukłucie natychmiast przelewaj na partnera i żądaj od niego zmiany. Nie pozwalaj widywać się z nikim: kolegami, koleżankami, rodziną, czy nawet z psem. Bo w końcu przecież z Tobą nie chodzi tak często na długie spacery. Nigdy nie wiesz czy nie trafiłeś na zoofila. Na pewno nie zaszkodzi go o to oskarżyć.
9. Obrażaj się przy każdej okazji. A jeszcze lepiej, nawet bez okazji. I nigdy nie mów dlaczego się obraziłeś. Niech sam się domyśli. Obrażenie się to obowiązkowy element każdej kłótni – nawet jeśli Ty ją spowodowałeś, a partner przeprosił. Nigdy nie daj się skusić na szczerą rozmowę o tym co czujesz, kiedy możesz strzelić focha.
10. Żądaj, żeby Twój partner Cię kochał i zakładaj, że to jego obowiązek. Oczywiście bez względu na to, jaki jesteś. Jeśli się odsuwa – to znaczy, że to coś z nim jest nie tak. Broń boże nie z Tobą. O nie. Autorefleksja zdecydowanie nie sprzyja rozwalaniu związków.
Ciekawy jestem ile z tych błędów zobaczyłeś u siebie – albo u swojego partnera. Daj znać w komentarzu. Dam sobie rękę uciąć, że więcej właśnie u tej drugiej osoby – bardzo dobrze. To znaczy, że wyciągnąłeś porządną lekcję. Teraz powtórz sobie wszystkie punkty z tego filmu i idź mu to wypomnieć.
A jeśli na serio poszukujesz wiedzy na temat tego jak zbudować trwały związek, to mówię o tym obszernie na moim bezpłatnym szkoleniu online, które znajdziesz na stronie relacje.jakzdobywac.pl