Na pewno często słyszałeś, że czyjś związek rozpadł się dlatego, że para miała problem z komunikacją. Ale czego to tak naprawdę dotyczy? Przecież wszyscy używamy tego samego języka… Więc jak w takim razie można się nie dogadać? A no właśnie nie tylko można, ale mało kiedy zdarzają się pary, które robią to naprawdę dobrze. I już samo zrozumienie tego na czym polegają kłopoty z komunikacją w związku może być pierwszym większym krokiem do tego, żeby coś w tym kierunku zrobić.
To co przekazujesz partnerowi w rozmowie, to nie tylko suche informacje - to także między innymi Twoje emocje, a także intencje jakie kryją się za bezpośrednim komunikatem - a te dwie kwestie są już mocno subiektywne. To właśnie błędy w odczytywaniu i komunikowaniu swoich emocji oraz intencji najczęściej są przyczyną fatalnej komunikacji.
Kiedy zatem mąż ma pretensje do swojej żony, że nie wyszła jeszcze z łazienki i najprawdopodobniej znowu się przez to spóźnią na spotkanie ze znajomymi - ale nie potrafi tego dobrze zakomunikować to wyjdzie mu coś takiego: “Znowu siedzisz ponad godzinę w tej przeklętej łazience! Zawsze się przez Ciebie spóźniamy! Nie będę za Ciebie znowu świecił oczami! Wychodź stamtąd natychmiast, bo pojadę tam sam”. Natomiast jego intencje są zupełnie inne: “Boję się, że znowu się spóźnimy. Chciałbym być postrzegany jako ktoś słowny, na kim można polegać, dlatego bardzo nie lubię się spóźniać. Chciałbym móc na Ciebie liczyć.”
Różnica w tym co komunikują słowa, a tym co tak naprawdę dzieje się w głowie drugiej osoby, jest w tym przykładzie kolosalna.
Nawet prosty komunikat w stylu: “Wynieś śmieci”, może mieć formę uprzejmej prośby albo nieprzyjemnego ataku. Porównaj te dwie wersje:
Spokojna: “Skarbie, czy mógłbyś dzisiaj po kolacji wynieść śmieci. Pamiętasz? Już wczoraj obiecałeś mi, że to zrobisz :)”
Wroga: “Ile mam razy mam Ci powtarzać, żebyś wyniósł w końcu te śmieci? Znowu tego nie zrobiłeś”.
Zatem podstawą w dobrej komunikacji, jest powstrzymanie się od atakowania drugiej strony, nawet jeśli sam czujesz się rozczarowany czy wręcz zażenowany zachowaniem swojego partnera.
Ale uwaga, to dopiero początek. Do kłótni zawsze potrzeba dwóch osób. Nawet jeśli sam jesteś atakowany, to nie znaczy, że musisz dać się sprowokować, kiedy to Twój partner atakuje Ciebie. Już wiesz, że to co mówi Twój rozmówca, nie koniecznie musi odzwierciedlać jego prawdziwe emocje i intencje. Dlatego innym ważnym elementem skutecznej komunikacji jest powstrzymanie automatycznych reakcji, kiedy Twój partner atakuje Ciebie.
Kiedy ktoś na Ciebie krzyczy, jedyne co można usłyszeć to zdenerwowanie, ale pod nim kryje się najczęściej frustracja, lęk czy bezsilność, a jeszcze pod tym jakaś niespełniona potrzeba np. bycia kochanym, bycia akceptowanymi czy szanowanym.
Jeśli mówimy tutaj o sporach z Twoim partnerem, to raczej nie będziesz miał do czynienia z psychopatą, który chce Cię zniszczyć, upokorzyć i zadać Ci jak najwięcej cierpienia.
Nawet jeśli Twój partner, mówi Ci umyślnie coś przykrego, to najczęściej dlatego, że sam czuje się skrzywdzony. Nie jest to mądre, ani w żadnym wypadku konstruktywne, ale kontratak tym bardziej taki nie jest. Jedynym sposobem na wyjście zwycięsko z takiego pojedynku jest powstrzymanie się od atakowania.
Najbardziej widocznym symptomem tego, że komunikacja w Twoim związku może szwankować jest to, że często kłócisz się ze swoim partnerem - jeśli kłótnie zdarzają się regularnie - nawet raz na miesiąc lub częściej, to znaczy, że jest sporo do poprawy. Jednak z drugiej strony brak kłótni nie musi świadczyć o tym, że komunikacja między wami jest na bardzo dobrym poziomie. Często brak kłótni wynika z tego, że albo Ty, albo Twój partner wolicie odpuścić i przemilczeć jakąś sprawę, żeby nie powodować sporów, ale z czasem zbiera się w was tylko wrogość i niechęć do drugiej strony - a to także fatalnie działa na związek.
Takie porządne przyłożenie się do nauki skutecznej komunikacji to jedna z rzeczy, która może drastycznie i dramatycznie podnieść jakość całego Twojego życia. Oczywiście ta wiedza, to nie jeden film na Youtube, tylko przede wszystkim trening - a właśnie takim obszernym 30-dniowym trening jest mój kurs Doskonałe Relacje, który możesz znaleźć klikając tutaj
A jeśli czujesz, że w Twoim związku jest zdecydowanie więcej do poprawy, to zapraszam do zapisania się na moje szkolenie online: “Związek na całe życie”, które znajdziesz wchodząc na stronę relacje.jakzdobywac.pl - kliknij tutaj
Do zobaczenia
Robert Marchel